wczasy, wakacje, urlop
28 maja 2012r.
Wioślarki Bałtyku Wszystkie skorupiaki odgrywają poważną rolę w odżywianiu się śledzi, szprota i młodocianego dorsza. Bałtyk nie ma promienie, czyli radiolarii, tak bardzo urozmaiconych i typowych form dla wód oceanicznych i normalnie słonych mórz ciepłych, np. dla Morza Śródziemnego. Nieliczne są tutaj też otwornice, występujące przeważnie na dnie Bałtyku. Poza wiciowcami, należącymi do fitoplanktonu, spośród pierwotniaków trafiają się wymoczki, które koncentrują się w zacisznych wodach zatok i przy brzegach. Może najbardziej charakterystyczna jest rodzina Tintinoinea licząca w Bałtyku kilkanaście gatunków, wśród których znajdują się formy endemiczne. Do licznej, a przy tym dosyć urozmaiconej grupy planktonu należą także wrotki, małe mikroskopowe organizmy 0 budowie ciała podobnej do budowy robaków obłych rozmiarach niewiele większych od pierwotniaków, z którymi rywalizują o pokarm; poruszają się za pomocą specjalnego aparatu wrotkowego, składającego się z dwu rzędów rzęsek wytwarzających miniaturowe ,,wiry" wodne, poruszające zwierzątko łub utrzymujące je w zawieszeniu, a równocześnie napędzające pokarm do otworu ustnego. Kilkanaście gatunków wrotków występuje w planktonie stałym Bałtyku. Przeważnie trzymają się wód zacisznych i liczne są zwłaszcza latem w wodach wysłodzonych, jako że cała ta grupa jest w zasadzie słodkowodna; należą do rodzajów Anurea, Notholca, Triarthra i innych. Niektóre bałtyckie gatunki przystosowały się do wód słabo słonawych, np. Synchaeta baltica, S. monopus, S. litoialis, tak że już nie występują w wodach zupełnie słodkich. Odrębną grupę, o niezbyt wyraźnym stanowisku w systemie zoologicznym, stanowią strzałki należące do szczecioszczękich. Sagitta elegans f. baltica występuje z reguły w dolnym słonym nurcie aż po Gotlandię, a nawet i dalej na północ. Jest jedynym gatunkiem bałtyckim, którego krewniacy, nieraz pokaźnych kilkucentymetrowych rozmiarów, należą do nader typowych przedstawicieli planktonu oceanicznego, chociaż w nielicznych reprezentowane gatunkach. Strzałki, przy masowym pojawię w ilości kilkunastu tysięcy w jednym metrze sześciennym wody, mogą wyrządzać szkody w gospodarce rybnej, są bowiem drapieżnikami konkurującymi z planktonożernymi rybami i nie gardzą nawet stadiami larwalnymi ryb, które mogą niszczyć w dużej ilości. Z grupy osłonie występują dwa zimnowodne gatunki: Fritillaiia boiealis i rzadszy — Oicopleura dioica, które przenikają od zachodu i trzymają się dolnych wód, co najwyżej zimą spotykane są także w warstwach górnych. Larwalne stadia małżów, ślimaków, wieloszczetów, wstężnic i mszywiołów tworzą sezonowy składnik planktonu. Poruszają się za pomocą wieńca delikatnych rzęsek okalających w różnym stopniu ich delikatne przezroczyste ciałka. W Bałtyku okres maksymalnego rozwoju tego czasowego planktonu (hemi- albo meroplanktonu), utworzonego ze stadiów larwalnych zwierząt dennych, przypada z reguły na ciepłe miesiące lipca i sierpnia, przeważnie na nie-głębokich, niezbyt odległych od brzegu wodach, co przyczynia się do rozsiedlania gatunków prowadzących najczęściej osiadły lub co najmniej mało ruchliwy sposób życia. Z meduz najbardziej znana jest chełbia modra — jamochłon rozsiedlony w całym Bałtyku właściwym po Zatokę Botnicką i najbardziej północne rejony morza. W środowisku a coraz większym rozcieńczeniu chełbia, jako organizm typowo morski, staje się drobniejsza. U naszych brzegów zjawia się masowo w lipcu i sierpniu, kiedy to pojawiają się dojrzałe płciowo okazy. Młodociane osiadłe stadia tej meduzy (polipy) występują w wodach przybrzeżnych aż po Zatokę Fińską. Dają się z łatwością hodować w akwariach pokojowych, gdzie można zaobserwować kolejne stadia rozwojowe od jajka poprzez larwę do polipa, od którego oddzielają się postacie pływające, tzw. efiry, przemieniające się z kolei w meduzy. Często spotykana w Bałtyku jest bełtwa Cyanea capil-lata, meduza o średnicy 30 cm, żółtobrunatnego koloru, o długich, na kilka metrów rozgałęzionych ramionach. Napływa z bardziej słonym, dolnym prądem i w związku z tym trzyma się wód głębszych. W Bałtyku nie rozradza się. Jest to gatunek atlantycki, szczególnie częsty w Morzu Północnym. W południowych rejonach Atlantyku zastępuje ją odmiana niebieska Cyanea lamarckii, w Morzu Barentsa Cyanea aictica — jedna z największych meduz świata, mierząca do 2 m średnicy. W przeciwieństwie do bezbronnej, niegroźnej dla człowieka chełbi, bełtwa ze swymi długimi, uzbrojonymi w parzydełkowe komórki ramionami jest niebezpieczna, ponieważ przy dotknięciu z komórek wytryska silnie piekący płyn.