Wczasy nad morzem

wczasy, wakacje, urlop

 

Latarnie morskie część 3

05 czerwca 2012r.

W ciągu dwóch pierwszych dziesięcioleci rzymskiej okupacji panował ożywiony ruch pomiędzy Galią a Brytanią. Nietrudno sobie wyobrazić, jak potężnie wyglądała latarnia w Dover, wznosząca się na wysokość prawie 120 m nad poziom morza. Był to pewny znak nawigacyjny dla statków, które zbliżały się do wybrzeży brytyjskich, wioząc na pokładzie kupców, żołnierzy i urzędników rzymskich oraz towary. Znamy około 20 latarń, które zbudowane zostały w starożytności. Wszystkie one świadczą o wysokim kunszcie sztuki inżynierskiej ówczesnych budowniczych. W IV w. n.e. Cesarstwo Rzymskie chyliło się ku upadkowi. Upadek świetności imperium spowodował


Życie latarnika morskiego

05 czerwca 2012r.

A jaki powinien być latarnik? "Latarnik też bywa zazwyczaj człowiekiem niemłodym — pisze Sienkiewicz — posępnym i zamkniętym w sobie". W innym miejscu czytamy: "Latarnia była już dla Skawińskiego takim pół-grobem". Jak to jest jednak naprawdę? Odpowiedź na to pytanie daje nam red. Lucjan Wolanowski, który pływał na australijskim statku "Cape Moreton", obsługującym latarnie morskie rozsiane na licznych wysepkach Morza Koralowego . "Im więcej wizyt w latarniach morskich mieliśmy za sobą, im bardziej przybywało mi w notatniku informacji, jakie uzyskiwałem od załogi statku — pisze Wolanowski — tym słabsza była nadzieja na sensację. Ani złamanych serc, ani zmęczenia cywilizacją, ani żadnych innych motywów, które